O zaufaniu do siebie

Nie jestem obiektywna, gdy mówię inwestuj w swój rozwój.

Nie ma dla mnie kwoty, której nie warto wydać na siebie, na budowanie swojej relacji ze sobą, na swój dobrobyt i emocjonalny spokój.

I nie chodzi by cały czas „konsumować” kursy, szkolenia, coaching. 

Chodzi o to by kreować, by realizować, by dawać, by dzielić się wartością, którą tworzymy. By siebie sobą inspirować. 

I o to chodzi w coachingu.

I o tą nieustanną możliwość oparcia się na doświadczeniu innych, o ten cotygodniowy dopływ energii, motywacji, pasji.

To jak pompowanie nowej krwi, usuwanie zbędnych toksyn i zbyt ciężkich myśli. 

Kto tego nie potrzebuje? 

Nawet timeless Keith Richards does. 😉 

Zainwestuj w siebie. 
Nie z miejsca niedostatku. 
Wątpliwości.
Braku.

Zainwestuj w siebie, bo to najlepiej zarobione pieniądze.
Zbuduj zobowiązanie względem siebie. I zbuduj zaufanie do siebie. Do danego sobie słowa. 
Zbuduj swoją pewność.

Niepewność już znasz.

Coach your brain.

The most expensive piece of real estate is the six inches between your right and left ear. It’s what you create in that area that determines your wealth. We are only really limited by our minds.

Dr Dolf de Roos

POWIEDZ SOBIE TAK.

Proste pytanie.
Czy chcesz się czuć lepiej?
Dzisiaj.

Nie za dwa lata. 
Nie jak poczujesz się gotowa.
Nie jak dzieci podrosną.
Zmienisz pracę.
Odłożysz pieniądze.
Skończy się wojna.

TERAZ.

Umówmy się na spotkanie.
Zobaczmy jak mogę ci pomóc.
Zapłać mi i zacznij zmieniać swoje życie.

Nie pielęgnuj niskiego poczucia własnej wartości.
Cierpienia.
Bezwartościowych relacji.
Smutku.
Pustki.
Strachu.

To nie jest nasz naturalny stan. 

Jesteśmy tu po to by się rozwijać, wzrastać. 
Tworzyć.
Nie rywalizować.

Marta